Stałem w kolejce razem z Lou i Liam’em. Zayn i Niall zniknęli gdzieś przed chwilą, za potrzebą. Za moment miała być nasza kolej, a ich nadal nie było.
- Spokojnie, już tu idą. – powiedział Liam, wskazując głową w kierunku, z którego nadchodzili nasi przyjaciele.
- Gdzie wyście tyle byli?! – wydarłem się.
- Wiesz, ciężko znaleźć ustronne miejsce do załatwienia potrzeby fizjologicznej w samym środku Londynu. – odparł Zayn ironicznie.
Zignorowałem jego wypowiedź, gdyż właśnie nadeszła nasza kolej. Już po chwili dostaliśmy się na stadion. Tak, stadion. Razem z chłopakami postanowiliśmy pójść na mecz. Oszczędzaliśmy od dawna, żeby wybrać się na niego i w końcu udało się. Szczerze mówiąc był to nasz pierwszy taki wypad. No ale w końcu postanowiłem sobie, że te wakacje będą wyjątkowe.
Z podekscytowaniem obserwowaliśmy wnętrze stadionu, zachwycając się wszystkim. Po chwili zajęliśmy miejsca na trybunach, szykując się na emocje związane z meczem.
~*~
- GOOOOOOOOOOOL! – darliśmy się wszyscy w niebo głosy, kiedy drużyna, której kibicowaliśmy zdobyła bramkę.
Atmosfera na stadionie była niesamowita. Było świetnie. Chociaż może nie tak całkiem… Był jeden problem. „Ehh, dlaczego nie poszedłem wtedy z Zayn’em i Niall’em?!”, żałowałem w myślach. Teraz natychmiastowo musiałem skorzystać z toalety, ale nie chciałem stracić ani kawałka meczu. Próbowałem przetrzymywać, ale po chwili stwierdziłem, że już dłużej nie dam rady. Powiedziałem chłopakom, że zaraz wracam i pobiegłem w poszukiwaniu toalety.
Biegłem ile sił w nogach, nie mogąc się doczekać upragnionej ulgi. Pech chciał, że nie umiałem znaleźć żadnej ubikacji. Biegałem w tę i z powrotem szukając jakiejś łazienki, ale nigdzie takowej nie widziałem. W pewnym momencie ujrzałem tabliczkę z napisem „TOALETY” i od razu tam pobiegłem, radując się z sukcesu. Otworzyłem z impetem drzwi pomieszczenia… i wtedy mój wzrok napotkał zdziwione spojrzenia kilku dziewczyn.
- Cholera. – mruknąłem. To była damska toaleta.
Jedna z dziewczyn podeszła do mnie i uderzyła mnie w policzek.
- Ała. – jęknąłem.
- Zboczeniec. – mruknęła, mijając mnie i wychodząc.
W pomieszczeniu zostały trzy dziewczyny. Dwie z nich zaczęły szeptać coś między sobą, zerkając na mnie. Normalnie zaciekawiłbym się, co o mnie mówią, jednak teraz myślałem tylko o tym, by jak najszybciej sobie ulżyć.
- Męska toaleta jest piętro wyżej. – usłyszałem czyjś głos. Odwróciłem głowę w stronę, z którego on dochodził.
Był to głos trzeciej dziewczyny znajdującej się w pomieszczeniu. Blondynka stała przy umywalce, uśmiechając się lekko. Kiedy to robiła miała dołeczki w policzkach, tak samo jak ja.
- Dzięki. – posłałem jej spojrzenie, wyrażające jak bardzo mi pomogła, po czym wybiegłem z pomieszczenia i udałem się do toalety piętro wyżej.
~*~
~*~
- Niall! Poczekaj! - biegłem za przyjacielem który powoli znikał za rogiem jakiegoś domu. Nie słyszał mnie, za pewne specjalnie - NIALLER ZLITUJ SIĘ!
Nie rozumiem jak można mieć tak szybki krok, dosłownie parę sekund temu, stał obok mnie i śmiał się w niebogłosy. Chyba przegiąłem z paroma słowami. Niall jest wrażliwym chłopakiem, trochę aż za. Powiedziałem mu że piosenki które dla nas piszę są zbyt.. smętne? Tak, tak powiedziałem.. ALE NIE CHCIAŁEM GO URAZIĆ. Chciałem mu tylko podsunąć pomysł, do napisania jakiejś..szybszej piosenki. Po jakichś 200 metrach Horan się zatrzymał i posłał mi groźne spojrzenie które po chwili zastąpił uśmiech. Uśmiech który oznaczał że nasz mały, pulchny, wiecznie głodny blondasek wpadł na pomysł.
Gorące popołudnie, z resztą jak każde ostatnio.
Wybraliśmy się nad wodę, choć mieliśmy zająć się kolejną próbą. W takim upale nie da się myśleć, nie da się pracować.. nie da się nic.
Louis i Zayn nawzajem się podtapiali, a Niall zawzięcie coś pisał w swoim rozwalonym zeszycie. Próbowałem podglądać co takiego tam pisze, ale za każdym razem kiedy sie zbliżałem, dostawałem po głowie. Liam leżał na trawie i się opalał.
- LOU..CIO..ŁKU! - krzyczał Zayn kiedy wynurzał się z wody, a Lou, jak Lou, tylko się śmiał. Trzymał jego głowę i co kilka sekund ją zanurzał. Sadysta.
Nie wiedziałem za co się zabrać, woda dla mnie była zbyt zimna, Niall nie miał czasu a Liam.. Liam chyba zasnął. Rozejrzałem się po okolicy i ujrzałem zbliżającą się, sporą grupkę. Gdy podeszli bliżej, zauważyłem w niej parę dziewczyn z naszej klasy i szkoły, i parę nowych, całkowicie mi nieznanych. Uśmiechnąłem się.
- Witam, zgubiły się panie? - No dalej, Harry, pokazujesz swój firmowy uśmieszek numer..3?
- Cześć Harry.. Nie, nie zgubiły się.. - mruknęła niska szatynka. Pixie, jedna chyba z najładniejszych dziewczyn z naszej klasy. Jej piękne zielone oczy błyszczały jak dwa diamenciki, a jej uśmiech.. Aww.. No po prostu ideał. Szkoda tylko że Ona, na mój widok burzy się jak morze podczas sztormu. Po prostu mnie nie lubi. Ciekawe dlaczego?
- Może zechcecie się do nas dołączyć? - Zaproponowałem. Jedna, blondynka, naprawdę ładna blondynka, spojrzała na mnie jak na kretyna.
- Do Was? To znaczy do kogo? - zaśmiała się - Do tego krasnala który pisze coś w zeszyciku - Niall zareagował głośnym "eej" - do tego śpiącego królewicza i dwóch idiotów podtapiających się w zimnej wodzie? - powiedziała z ironią - Nie dziękujemy, bynajmniej.. ja dziękuje. - odwróciła się i ruszyła, sama, w dalszą podróż. Louis który zaprzestał zabawę z wściekłym Malikiem spojrzał w naszą stronę lekko zarumieniony. Zayn, wyszedł na brzeg. Woda błyszczała na jego ciele jak małe kryształki, co sprawiło że parę dziewczyn głośno westchnęło. Nie dziwie się, czasem jak patrzę na budowę Zayna, sam wzdycham, nie wiem jak on to robi, ale jego ciało jest po prostu idealne. Idealnie umięśniony brzuch.. ręce. Harry stop. Przecież ty jesteś hetero.
- Może zostaniemy? - powiedziała cicho ruda na co Pixie prychnęła.
- Nie dziękuje, ja idę. Na razie. - odwróciła się w stronę blondynki która opuściła nas parę chwil temu. Daleko nie doszła, bo stała przy wywalonym pniu i bacznie obserwowała naszą grupkę. Louis który nadal stał w wodzie, nie odrywał od niej wzroku.
Chyba się domyślam o kim mówił..
Spojrzałem na nią jeszcze raz, ale to odwróciła wzrok.
Chyba nie jest zbyt... towarzyska.
Dziewczyny z niechęcią odeszły a Niall który wciąż coś pisał, po kliku sekundach wydarł się na całe gardło tańcząc przy tym jakiś dziwny taniec.
- MAM! MAM! MAAAAAAAAAAAM!
Spojrzałem na niego pytająco.
- MAM NOWĄ PIOSENKĘ!
___________________________________
Długo oczekiwany chapter 6 ! Przepraszamy że tak długo, to nie było celowe :)
Poprawimy się :D - coco
___________________________________
Długo oczekiwany chapter 6 ! Przepraszamy że tak długo, to nie było celowe :)
Poprawimy się :D - coco
Tak, przepraszamy :s Ale mamy nadzieję, że zrekompensowałyśmy się treścią tego rozdziału :) I że przypadł Wam on do gustu ;)
Całusy,
Olga
Całusy,
Olga
super *_* kocham tego bloga: 33
ReplyDeletehttp://onexthing.blogspot.com/
http://missyoudan.blogspot.com/
uuu... Louis się zakochal. Louis sie zakochal! hahah
ReplyDeleteciekawe jaką piosenkę napisal NIALLER..\czekam!
szkoda, że nie napisałyście jaka piosenkę napisał Niall ;c
ReplyDeleteale rozdział ... po prostu perfekcyjny ! <3
czekam na nn ;3
Mój Boo Bear się zakochał... No nieźle... ale w blondynce? Louis mi do blondynek nie pasuje, przepraszam, jeśli kogoś uraziłam :D
ReplyDeleteHarry to jest taki pies na baby, że tak powiem xD
Nialla to ja kocham, od tego, gdy dowiedziałam się, że tak jak ja kocha jedzenie; Liama to ja ubóstwiam; Zayn o jest Zayn. Kocham ten bromance: Zayn, czyli Zayn i Zayn. :)
Rzeczywiście, długo kazałyście czekać. Ja chcę czytać częściej! :P
Mam pytanie, spotykacie się jakoś, żeby napisać rozdział, czy jedna daje pomysły, a druga pisze? xx
@YooungFoorever
Martyna mieszka w Hiszpanii XD Więc nie, nie spotkamy się :D Po prostu jak jedna coś wymyśli to spisuje i wysyła do drugiej ;) No i mniej więcej ustalamy, co będzie w rozdziale :)
DeleteHaha, dokładnie :D Jak jedna coś napisze pierwsza, to druga się tym inspiruje i tak jakoś wychodzi :D ♥
DeleteDzięki za odpowiedź. :D
DeleteAle masz zajebiście (przepraszam!)... Fajnie by było mieszkać w Hiszpanii... :D
btw. Długo tam mieszkasz?
@YooungFoorever
Wcale nie tak fajnie :D
Delete9 miesięcy, a jeżeli wliczając wakacje, to już rok :)
A wracasz kiedy? :)
Delete@YooungFoorever
na razie przylatuje na wakacje, a wrócić na stałe, pewnie jak skończę 18 lat, czyli za rok :)
DeleteNo powielam schemat i czekam na piosenkę Niallera ;p i mam nadzieję że nie każecie nam czekać aż taak długo na kolejny chapter.
ReplyDelete@curly_paula
Bardzo fajny rozdział. I już chce kolejny.
ReplyDeleteRozdział jak zawsze świetny ;)
ReplyDeleteświetny rozdział :D czekam szybko na następny :D
ReplyDeletezapraszam do mnie ; http://fucksmiile.blogspot.com/
JEEEE nareszcie :) kocham to !!! xxx
ReplyDeleteCiekawe która to piosenka :P Może WMYB albo One Thing . :P No ewentualnie Na Na Na . xddd . Kocham to opowiadanie ., Jest takie ... Inne . :)
ReplyDeleteAbsolutnie przypadł nam do gustu! Ciekawy i intrygujący...
ReplyDeletePiszcie dalej!!
Wiki:)
No, no, ciekawie ;D Ahh, Niall to ma czasem odpały jak z tym tańcem, hahaha :D Ahh Louis sie zakochał xd Ciekawe kim była ta dziewczyna, która powiedziała Hazzie o łazience ? Hmm ... rozkmina :D Świetny rozdział, czekam na kolejny ! :) xx PS. To ja Kasia (Pingwinek, Smerfów_Świat) Siedzę sobie na informatyce, a znając chłopaków wolę się tu nie logować :p
ReplyDeletesuper
ReplyDeleteczekam na nn ;D
Czyżby zapoznana blondynka w łazience nie była tylko przypadkową postacia ? :D
ReplyDeleteFajnie by było i jeszcze zakochany Lou ;D ahh <33
Czekam na kolejny !
second-chance-to-life.blogspot.com
hahaha jaki niall :D lois się zakochał <3333
ReplyDeletezapraszam do mnie
http://galaxy-strawberry.blogspot.com/
Rozdział po prostu genialny :) Nie mogę doczekać się kolejnego :D
ReplyDeleteZapraszam do siebie drop-of-hope.blogpsot.com
To ja powiem tyle : japierdzieleszlakendupen . <3
ReplyDeletewpadać do mnie girls ! ; D
Cuuuuuuudo normalnie! Ja nie moga pojąć jak można takie świetne rozdziały pisać! :D No to teraz czekam na dalszą część ♥
ReplyDeletesuper . ;D Czekam na kolejny xx
ReplyDeleteWow... szczerze tylko tyle umiem z siebie wydusić po tak świetnym rozdziale. Piszecie genialnie. Wasz blog jest jednym z moich ulubionych. A co do rozdziału to niby nie działo się nic specjalnego, a ja mimo wszystko strasznie mnie to wciągnęło. Nie wiem jak wy to robicie, ale Dziękuje Wam za to :)
ReplyDeletea i jeszcze jedno nie mogę się już następnego rozdziału :)
(op-onedirection.blogspot.com)
(2op-onedirection.blogspot.com)
kocham te opowiadanie kocham to ;D z niecierpliwością czekam na seven ;D
ReplyDeleteWitam,
ReplyDeleteskusiłam się na przeczytanie kilku rozdziałów z Waszego bloga i muszę przyznać macie wielki talent. Nie tylko ja tak stwierdzam, ale jak widzę wiele dziewczyn. Ja sama uwielbiam czytać bardzo dobre blogi związane z chłopakami z 1D, ale nigdy nie wiedziałam, gdzie ich szukać. Postanowiłam założyć blog, który całkowicie jest związany z opowiadaniami. Na razie to jest początek, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie wszystko się rozkręci. Może wpadniecie i zapoznacie się z nim. Pomożecie nie tylko mi, ale również wielu dziewczynom, które mają problem ze znalezieniem dla siebie bloga do czytania. Zapraszam na:http://wymarzony-swiat-z-1d-official.blogspot.com/
Pozdrawiam,
dream world.
tylko tak, bez powodu zastanawiam się, kim jest jest ta dziewczyna, która dała informacje mu na temat łazienki. i jeszcze się uśmiechnęła a on zauważył jej dołeczki! ;d hahhahaha ;) czuje się zdradzona. -.- Haazoo jak mogłeś. :X
ReplyDeletegenialny <3 xxx
ReplyDeletezapraszam do mnie. http://onedirectionlovestory1d.blogspot.com/
ReplyDeleteBardzo, bardzo fajny rozdział! Uwielbiam wasze opowiadania. Wczoraj zaczęłam czytać dawny blog Olgi o Amandzie z domu dziecka i nie mogłam się oderwać! Szkoda tylko, że tu nie nie można przeczytać wszystkiego od razu. Buziaki i czekam na kolejne;-)
ReplyDeleteKlaudia
Czekam na następny dziewczyny, jak już mówiłam wasz blog jest niesamowity i warto go przeczytać, ze względu na inność!
ReplyDeleteMacie genialne pomysły i kontunuujcie to opowiadanie bo warto!!! :*
Wykorzystujcie pasję i talent, no i powodzenia w nowych rozdziałach! :***
Wiki<3<3<3
Wielbię pomysł na to opowiadanie i wykonanie. Kocham każdą literkę zawartą w tym rozdziale i z niecierpliwością czekam na następny! <3
ReplyDeleteLove xx
A co to ma być. Co to ma być ja sie pytam:-D? Ja tu następnych rozdziałów oczekuje a tu nic.... Oj nieładnie nieładnieXD
ReplyDeleteKlaudia
Tworzą się :D Przepraszamy, że tak długo xx
Deletewejdźcie sb na twittera coco i zobaczcie jaka jest prawdziwą directionerką -,- pozwólcie, że zacutyję: "CHCIAŁAM JESZCZE DODAĆ IŻ CALDER JEST DLA MNIE FAŁSZYWA, ALE SKORO JĄ LOFCIASZ TO ŻYJ SE ZE SWOJĄ JEBANĄ ŚWIADOMOŚCIĄ." , "no bez kitu. W chuj gleboko.zeby nikt jej nie zajebal.. Chociaz watpie by ktos ruszyl wytapetowane gowno" , "rąsia jest, torebeczka jest, ajfonik jest, krowi ryj jest, dziubek jest = cała @EleanorJCalder" , "- co to jest : brzydkie, krzywe z krowim ryjem ? - @EleanorJCalder" , "śliczną to może ma buźkę, z kolei w środku jest spleśniała." , ""o bosze jestem dziewczyną Tomlinsona z drogi dziwki jestem ładna, piękna i chuda i chuj wam w dupy" ona ma krowi ryj -.-" - a to wszystko hejty na Eleanor. Gratuluje całej reszcie "truedirectioners" którzy równiez hejtują El, bo twierdzą, że to przez nich się zmienił Lou, tak naprawdę oni wszyscy się zmienili - przez management i sławę, popularność zmienia ludzi...
ReplyDeleteHmm.. nie wiem, co Ci to dało że to tu dodałaś. Jednakże, podziwiam Cię, serio.. mi by się nie chciało przepisywać komentarzy czy śledzić czyjegoś twittera :)
DeleteWpisy, które zacytowałaś, nie były moje, bynajmniej nie wszystkie. One były tylko RT-owane ;) Z resztą, co ja się będę tłumaczyć, większość ludzi, którzy mnie znają, wiedzą że nie przepadam za Eleanor. I serio, Ty mi nie ubliżasz tym, że nazwiesz mnie Directionatorem, czy coś w ten deseń. Jestem na tyle silna emocjonalnie, że nie pójdę i nie popłaczę się mamie z tego powodu.
Wiele autorek opowiadań nie znosi jakiejś osoby, Perrie, Danielle czy własnie Eleanor. Dlaczego im nie zrobisz "wiochy" pod rozdziałem? Hę?
A, i coś jeszcze. Jeżeli masz do mnie jakieś "ale" to napisz to do mnie, skoro już tak się obeznałaś w moim twitterze, a nie piszesz tu komentarze, które serio nie mają sensu. Próbujesz mnie oczernić? Sprawić by ludzie przestali tu wchodzić? Gratuluje i powodzenia życzę :) x